Mogłabym napisać, że jako kobieta i lekarz uważam, że warto, a nawet trzeba i na tym zakończyć. Postaram się jednak przybliżyć, dlaczego mam takie zdanie. Może dzięki temu choć jedną kobietę skłonię do badania, podczas którego znajdziemy zmianę na wczesnym etapie.
USG piersi jest bezpieczną metodą. Do badania wykorzystuje się ultradźwięki, tak samo jak podczas badań płodu. Do tego badania nie trzeba się specjalnie przygotowywać. Nie ma ono wpływu na laktację. W okresie laktacji przed badaniem należy nakarmić dziecko, lub odciągnąć mleko laktatorem. Badanie jest wtedy bardziej komfortowe dla mamy i ma wyższą wartość diagnostyczną. Bezpośrednio po badaniu można karmić.
Wśród kobiet panuje błędne przekonanie, że badania nie da się wykonać w okresie laktacji, czy końcówki ciąży. Faktycznie, gruczoł laktacyjny jest trudniejszy i nieco bardziej wymagający dla ultrasonografisty. Zazwyczaj badanie trwa nieco dłużej, ale USG jest nieocenione w diagnostyce nie tylko nowotworów, a także ropni, zastojów i zapaleń.
Niestety statystyki mówią o tym, że nowotwory u ciężarnych nie są rzadkością. Ich liczbę szacuje się na 1 przypadek na 1000 ciąż. W większości są to nowotwory piersi, które u kobiet ciężarnych są zazwyczaj bardziej agresywne i często wykrywane w późniejszym stadium zaawansowania niż u kobiet poza okresem ciąży i laktacji.
Opóźnienie diagnostyki wpływa znacząco na możliwości leczenia. Upływający czas sprzyja przerzutom. Niezwykle ważne i pomocne w diagnostyce zmian jest samobadanie piersi, ale w okresie ciąży i laktacji jest trudniejsze ze względu na dużą zmienność piersi. Niestety duża część wyczuwalnych palpacyjnie zmian odczytywana jest przez pacjentki jako związane z ciążą, czy karmieniem.
Według badań nowotwory piersi wcale nie są rzadkością u młodych kobiet. W Polsce około 10% nowotworów piersi jest wykrywanych u kobiet poniżej 45 roku życia. Długie karmienie piersią działa protekcyjnie na późniejsze zachorowania na raka piersi. Nie znaczy to jednak, że podczas laktacji nie można zachorować.
Pamiętajmy, że rak nie patrzy na rozmiar piersi. W Polsce niestety nie ma badań przesiewowych piersi u kobiet poniżej 50 roku życia. Dopiero między 50 a 69 rokiem życia refundowana przez NFZ jest mammografia (raz na dwa lata). Towarzystwa naukowe mówią jasno, że wszystkie kobiety po 35 roku życia będące w ciąży powinny mieć wykonane USG piersi w I trymestrze ciąży, a karmiące raz w roku. Zalecają także usg w I lub II trymestrze oraz raz na rok w trakcie laktacji u młodszych kobiet.
Jednym z bardzo szkodliwych mitów jest stwierdzenie, że „nie warto się diagnozować, bo w ciąży i tak się nie leczy nowotworów”. Polskie standardy opublikowane w 2017 roku mówią jasno, że kobiety ciężarne z rakiem piersi mogą być leczone zarówno chirurgicznie jak i chemioterapią i urodzić zdrowe dziecko. Rokowanie kobiet ciężarnych jest podobne do kobiet nie ciężarnych, jeżeli w takim samym momencie zaawansowania wykryjemy nowotwór. Czułość USG u objawowych kobiet wynosi około 93-100%.
Pamiętaj, żeby natychmiast zgłosić się do lekarza, kiedy zauważysz:
- zgrubienie w piersi tzw. guzek,
- zmiany na skórze,
- wciągnięcie brodawki,
- owrzodzenia brodawki,
- zgrubienia w okolicy dołów pachowych,
- wcześniej nieobserwowana asymetria piersi.
W zdecydowanej większości przypadków wczesne wykrycie pozwala na całkowite wyleczenie.